CZAS – PRZESTRZEŃ – PERSPEKTYWA

 

 

„Więc nasza przyszłość spoczywa w naszych rękach.
Jakiej innej wolnej woli potrzeba?”
(Dalai Lama)

 

 

Czas
Przestrzeń

 

Co łączy te trzy pojęcia?

Perspektywa

 

C

 

o naprawdę myślisz, gdy myślisz o „Czasie”? Wiesz pewnie, że czas upływa i być może sprawia Ci wiele kłopotu.

Twoje życie to wydarzenia, które były, są obecnie i te, które się wydarzą. Zatem postrzegasz rzeczywistość jako podróż w czasie od przeszłości do przyszłości liniowo. Tymczasem to tylko złudzenie. Czas jest ruchem spiralnym materii w przestrzeni a nie linią skądś dokądś. To jedno z wielu zniekształceń dotyczących postrzegania czasu.

 

Kolejnym zniekształceniem jest bycie w przeszłości lub przyszłości. Przeszłość jest bowiem jedynie wspomnieniem – pamięcią wydarzeń, teraźniejszość jest tym, co jest teraz a przyszłość jest teraźniejszością, która nastąpi. Tak o czasie mówił filozof Henri Bergson. Zatem istniejesz w tej chwili.

 

Zapewne jednak zdarza ci się nie odróżniać tych aspektów czasu i postrzegać wydarzenia w życiu jak coś, co się dzieje, mimo, że to było i mieć tendencję do rzutowania w przyszłość przeszłych doświadczeń – przewidywać to, co się wydarzy na bazie tego, co było.

 

C

 

o takiego robimy z czasem, że jedni go mają, inni stracili, bądź im ucieka, innym go brakuje, inni tracą czas i bywa, że są w niedoczasie lub nadrabiają stracony czas? Wszystkie te działania są złudne i naprawdę nic nie wnoszą, biorąc pod uwagę poglądy Bergsona, możemy jedynie być teraz, przeszłość pamiętać a przyszłość planować.

 

Zanim jednak sprawdzimy czy jest to dobra, czy zła wiadomość, przyjrzyjmy się temu, w jaki sposób organizujemy czas i jak owa organizacja jest obecna w naszym języku.

To właśnie z organizacji czasu i myślenia o czasie – czemu wyraz dajemy w mowie, zależą nasze problemy wynikające z tego jak zarządzamy czasem a raczej sobą w czasie.

 

K

 

ażdy człowiek posiada wszystkie zasoby, by używać czasu najbardziej efektywnie dla siebie, kłopot polega na tym, że nie wiemy jak tych zasobów używać. Wniosek z tego, że możliwe jest nauczyć się funkcjonowania w czasie optymalnego dla różnych jego kontekstów – sytuacji.

 

O czasie zazwyczaj mówimy jak o rzeczy, jakby to był jakiś przedmiot, który np. gubisz – tracisz, znajdujesz, kupujesz itp. A to oznacza, że nie można tego zmienić, bo rzeczy po prostu są.

 

Kiedy mówisz – „Czas ucieka” – to jako mówca czujesz, że nie masz wpływu na to wydarzenie i przyjmujesz postawę pasywną, nawet nie próbując nic zrobić.

 

„Czas się kończy” – to czas jest aktywny a mówca na jego łasce. W takich przypadkach mówca postrzega siebie jako niezdolnego, do wpływu na sytuację i nic nie może z tym zrobić. Oznacza to także, że mówca nie ma takich zdolności, by coś z tym zrobić i biernie czeka na to, co się wydarzy.

 

Kiedy powiesz –„ Czas należy do mnie i ja decyduję co robię i ile czasu to robię, mogę zarządzać czasem i sobą w czasie.” Myślę, że gdyby przeprowadzić badanie ile osób np. w grupie 100 osobowej postrzega czas jako zależny ode mnie, to wynik byłby zaskakujący – będzie to prawdopodobnie 20% tej populacji. Są to osoby dobrze zorganizowane, mające czas na wszystko czego chcą i bardzo aktywne. Takie osoby zawsze przychodzą na czas i dostarczają wykonanych zadań na czas, popularnie mówiąc – wyrabiają się.

 

I

 

 tu pierwsze ćwiczenie – wierzę czy nie wierzę, że możliwe jest, że jesteś tak dobrze zorganizowany w czasie? Odpowiedź: Tak – Nie – która jest Twoja? Ta, którą wybierzesz jest kluczem językowym do rezultatów, jakie uzyskujesz w funkcjonowaniu w czasie.

 

Jeśli myślisz, że jesteś bezsilny wobec czasu i radzenia sobie z tym wszystkim, co nazywane jest organizacją siebie, bo inne, zewnętrzne czynniki mają duży wpływ, to oznacza, że nie panujesz nad swoim czasem a zewnętrzne czynniki nim rządzą.

 

Jeśli myślisz, że to Ty wpływasz na wszystko – decydujesz o tym, co robisz i jak długo, to oznacza, że Ty rządzisz sobą w czasie.

 

Aktywna lub pasywna forma języka jest w tym przypadku czynnikiem decydującym o rezultacie. Takie podejście jest dość nowe. Wziąwszy pod uwagę koncepcje uczenia ludzi zarządzania czasem oparte, na kalendarzach, wydarzeniach, priorytetach itp. … o paradoksie uczących nas jak np. kalendarz ma zarządzać mną a nie ja kalendarzem, uczą nas bardzo skutecznie poczucia, że nie ode mnie zależy.

 

K

 

ażdy z nas ma określony zestaw presupozycji – założeń na temat czasu i właśnie owe presupozycje wpływają znacząco na sposób planowania w funkcjonowania w czasie. To organizacja postrzegania prowadzi do wniosku, że jest coś możliwe lub niemożliwe a co dalej wynika z tej zależności, każdy wie.

 

Możemy wyróżnić trzy sposoby organizacji czasu:

 

In time

In time – w czasie. Jakby wziąć aparat i zrobić zdjęcie, nie ma procesu – został skondensowany do pojedynczej klatki. To bardzo ciekawa struktura czasu, w której wszystko ma te sama wartość i dzieje się jednocześnie. Jak zatem podjąć decyzję co wybrać, co jest priorytetem, w którą stronę iść? Decydujesz – zrobię to później. Kiedy ktoś mówi „Już miałem wyjść a to mi się wydarzyło” – to oznacza, że pójdzie za tym, co się wydarzyło i oczywiście nie wyjdzie. W tej sytuacji potrzebujesz nauczyć się perspektywy i myślenia – zauważania procesu. Czynności następują po sobie a nie oddzielnie i w tym samym czasie. I takie myślenie zmienia wszystko.

 

Beetwen Time

Beetwen Time – między momentami w czasie. Ta struktura odnosi się do organizacji czasu polegającej na wyodrębnianiu poszczególnych wydarzeń jako fragmenty nie powiązane ze sobą. Np. ktoś wylicza co zrobił; to, to i to, jednak nie mówi co działo się miedzy tymi wydarzeniami. A przecież wydarzenia są procesem, w którym coś robie po czymś, a nie odrębnymi fragmentami rzeczywistości. W tej sytuacji potrzebujesz nauczyć się również perspektywy i myślenia – zauważania procesu. Czynności następują po sobie a nie oddzielnie i w tym samym czasie. Potrzebujesz stworzyć ruch, by stworzyć sens twoich działań.

 

Trouth Time

Trouth Time – poprzez czas. W tej strukturze czasu jest dokładnie zorganizowany proces i powiązania miedzy wydarzeniami w czasie i logice następstw. Osoby tak zorganizowane, wiedzą, ile czasu trwa zrobienie przez nie poszczególnych rzeczy, kiedy zacząć, by skończyć lub przybyć na czas i jak wszystko poukładać w proces – postrzegają zależności w procesie. Są dobrze zorganizowane. Umieją podróżować poprzez czas.

 

T

 

ak, podróżowanie poprzez czas jest tak naprawdę kluczem do efektywnego zorganizowania czasu. To także oznacza, że warto zaplanować spontaniczność. Choć wiem, że narażam się na oburzenie lub śmiech, to wiem, co mówię w kontekście organizacji swojego czasu. Rzecz w tym, by posługiwać się wszystkimi strategiami w kontekście, który rozpoznamy jako dobry do zastosowania jednej z trzech możliwości. Kiedy masz urlop i wypoczywasz – In Time jest rewelacyjny, kiedy trzeba myśleć o celach – tworzyć je – Beetwen Time jest super, a kiedy chcesz to zaplanować i zrealizować nie ma jak użycie Trouth Time – spróbuj a efekty Cię zadziwią.

Trzy pojęcia – Czas – Przestrzeń – Perspektywa łączy po prostu nasza subiektywna rzeczywistość. Zarządzasz sobą w czasie w przestrzeni swego życia i postrzegasz siebie z pewnej perspektywy swoich przekonań, także o czasie i możliwościach z nim związanych.

 

Inspiracja do napisania artykułu – Szkolenie przeprowadzone przez Chris Hall 22-24.03.2013r. w Warszawie.
Zapraszam na trening organizacji czasu – „Ja, mój czas i mój język”