NLP, STRUKTURA CZY MAGIA ?

 
P

 

rogramowanie Neuro-Lingwistyczne to termin budzący różne odczucia, wrażenia i komentarze. Stosunek do NLP wacha się od zaciekawienia poprzez bunt i wrogość aż do akceptacji. Trudno mówić o powodach takiej rozbieżności stosując inny niż NLP-owski sposób postrzegania tego zjawiska. NLP to już nie tylko metoda, to obecnie także styl życia, edukacji i biznesu o coraz większym zasiągu światowym. Jak to możliwe ? Zapyta ktoś, kto nigdy nie doświadczył na ”własnej skórze” tego czegoś przed czym przeciwnicy przestrzegają, jak przed czarną magią, nie wiedząc, że to właśnie magia ich obaw daje dowód skuteczności działania NLP. W przekonaniu społecznym, każdy kto robi karierę lub dobrze mu się wiedzie na pewno robi to metodami powiedzmy, że niekoniecznie zgodnymi z prawem. Ktoś komu się ”udało” budzi zwykle powszechną zawiść i życzenia, by jak najszybciej stracić to do czego doszedł. Jest też drugi model – to ten, któremu się nie udało i ten z kolei budzi powszechne współczucie, bywa też powodem do robienia kariery politycznej przez tych, którzy wiedzą jak mu urządzić życie by był szczęśliwy. Kłopot polega na tym, że zwykle kończy się to fiaskiem.

 

Z

 

ałóżmy, że zapytamy ”szczęściarza” – ”jak to zrobiłeś lub jak to robisz, że masz tak dobre rezultaty ?” Takie samo pytanie możemy zadać temu, któremu się nie udaje- ”Jak to robisz, że osiągasz tak złe rezultaty ?” Zarówno ”szczęściarz” jak i ”pechowiec” przedstawił nam dokładny scenariusz własnej aktywności dającej określony wynik. Kiedy otrzymamy dwie recepty lub jak kto woli dwa scenariusze, z łatwością dostrzeżemy, że aktywność jednego i drugiego różni się głównie kierunkiem i to pociąga za sobą inne parametry. A może komuś przyjdzie do głowy pytanie ”co się stanie, kiedy tych dwóch zamieni się receptami i zaczną krok po kroku je realizować ?”, nie trudno spodziewać się efektu. Z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że losy tych dwóch zamienią się. Dlaczego ?

 

Odpowiedź jest prosta: poznawszy strukturę działania nastawionego na sukces i zastosowanie tej struktury przyniesie w rezultacie sukces lub poznawszy strukturę działania nastawionego na porażkę i zastosowanie tej struktury przyniesie w rezultacie porażkę chyba, że zdarzy się cud ale ten zdarza się rzadko lub wcale.

Sprawa jest prosta, każde zachowanie ma swoją strukturę, wystarczy ją poznać i chcieć zastosować a otrzymamy taki sam lub podobny rezultat, możemy oczywiście udoskonalać te struktury.

 

T

 

ak stało się na początku lat siedemdziesiątych, kiedy John Grinder docent lingwistyki w University of California w Santa Cruz i Richard Bandler student psychologii tego Uniwersytetu podjęli studia nad tym, w jaki sposób najwybitniejsi terapeuci: Fritz Perls, Virginia Satir i Milton Erikson uzyskują tak wspaniałe rezultaty. Stwierdzili oni, że chociaż terapeuci ci mają różną osobowość, stosują podobne reguły. Beandler i Grinder przyjęli je, udoskonalili i stworzyli model, który może był wykorzystywany do efektywnej komunikacji, zmiany osobowej, przyspieszonego uczenia się i zwiększania tym samym radości życia. Do obecnej chwili te pierwotne modele NLP rozwinęły się w kierunku procesu odkrywania reguł doskonałości w dowolnej dziedzinie, również jako efektywne sposoby myślenia i komunikowania się stosowane przez ludzi wybitnych.

 

Skąd nazwa NLP ?

N

 

- neuro – wszystkie nasze zachowania wypływają z neurologicznych procesów widzenia, słyszenia, węchu, smaku oraz dotyku i uczuć. Informacje z naszych zmysłów mają wpływ na nasze fizjologiczne
reakcje. Umysł i ciało stanowią jedną istotę ludzką.

 

L

 

- lingwistyczne – do porządkowania danych o rzeczywistości, myślenia i komunikacji z ludźmi stosujemy język, którego struktura odzwierciedla nasz sposób działania.

 

P

 

- programowanie – odnosi się do sposobu organizacji naszych idei w celu uzyskania określonych rezultatów.

 

Kiedy jeszcze raz przyjrzymy się naszym znajomym ”szczęściarzom” i ”pechowcom”, zauważymy pewną prawidłowość.

Otóż pierwszy z nich zwykle będzie człowiekiem zadowolonym z siebie, uśmiechniętym o dobrym samopoczuciu, mówiącym z przekonaniem, że świat jest dobrym miejscem do samorealizacji, chętnie też nawiązującym kontakt z ludźmi.

Drugi przeciwnie będzie smutny, zrzędliwy, utyskujący i mówiący, że świat jest tylko dla szczęściarzy i niechętnie nawiązujący kontakt z ludźmi. A jak jest naprawdę ? Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź i gdyby nawet dwaj nasi bohaterowie spierali się do rana, prawdopodobnie nie będą w stanie tego ustalić, gdyż w zależności od punktu ich widzenia rzeczywistość będzie taka 1 lub taka 2.

 

Oznacza to jedynie, że percepcja rzeczywistości pierwszego z nich przechodzi przez filtry dobrych dla niego doświadczeń a percepcja drugiego przez filtry negatywnych dla niego doświadczeń.

 

F

 

iltry to ważne dla każdego z nas wyposażenie percepcji w świecie tak różnorodnej i bogatej rzeczywistości, dzięki nim tworzymy mapy tejże rzeczywistości. Mapy nie są jednak terenem i stąd szansa dla pechowca. Jest to szansa pod warunkiem, że zmieni on swoje przekonanie i uwierzy, że zmiana jest możliwa, bo czy inaczej może się to udać ?

Przekonania są również filtrem powodującym, że działamy w określony sposób i spostrzegamy pewne rzeczy kosztem innych, wreszcie podejmujemy działanie lub nie. Weźmy prosty przykład, kiedy myślimy, że coś jest możliwe – zmierzamy do tego lub jeśli myślimy, że jest niemożliwe nie podejmujemy działania. Wiemy jednak, że dla różnych ludzi, różne rzeczy są możliwe często nawet te niemożliwe.

NLP jest także filtrem, filtrem ciekawości i gotowości do eksperymentowania.

Jest to pewien model modelowania rzeczywistości, którego można używać a nie pretensja do stanowienia obiektywnej prawdy. Kiedy spotkamy kogoś kto powie, że NLP to jedyna dobra metoda na życie lub kogoś kto powie, że NLP to narzędzie manipulacji, prawdopodobnie obydwaj nie poznali NLP. Mamy tendencję do skrajności – musi być tak 1 lub tak 2. W NLP jest tak 1 i tak 2, co w rezultacie może dać często nieprawdopodobnie korzystny wynik. Nasz szczęściarz zapytany – ”co chcesz dla siebie ?” – zwykle bez wahania nam opowie o swoich planach i celach. Nasz pechowiec zapytany – ”co chcesz dla siebie”, zacznie szukać problemów i przyczyn jak nie może mieć tego co chce gdyż…. i tu znajdzie się cała lista dobrych powodów, jego cel jest bardzo daleko.

 

Są to dwa modele myślenia o tym jak działamy.

 

Pierwszy z nich to orientacja na cel i ten jest bliższy NLP.

Drugi to orientacja na problem określona jako ”rama winy” – ktoś jest zawsze winny temu, że mi się nie udaje.

 

Zadawanie pytań typu: Dlaczego ja mam ten problem ? Jak to mnie ogranicza ? Czyja to wina ? – nie prowadzi do niczego, gdyż nie rozwiązuje naszego problemu. Jeśli pechowiec będzie się zastanawiać dlaczego ma pecha, na pewno znajdzie wiele dobrych powodów i dalej będzie miał problemy. Druga rama to pytania raczej ”jak” niż ”dlaczego”. Pytania jak wyłonić strukturę problemu a wtedy już łatwo o rozwiązanie. Trzecia rama to informacja zwrotna (feedback) w przeciwieństwie do porażki (failure).

W NLP nie ma porażek są tylko rezultaty czyli informacje zwrotne, dzięki nim wiemy jak skorygować działanie, by osiągnąć spodziewany rezultat. Zamiast: nie potrafię, nie umiem, nie nauczę się tego mamy: to jeszcze nie ten sposób, następnym razem spróbuję inaczej, wiem co mam teraz zrobić. W polskiej rzeczywistości bliższe jest nam myślenie skierowane na porażkę nię na kolejne próby i rezultat.

A jak jest w twoim przypadku?

 Kiedy coś planujesz, myślisz o sukcesie czy o porażce – sprawdź jaki masz rezultat w każdym przypadku ? Te trzy ramy możemy stosować zamiennie tak, by pechowiec stał się szczęściarzem lub czasami słyszymy o przypadkach, gdy ktoś komu się dobrze wiodło załamał się – oznacza to, że przejął lub musiał przyjąć strategię pechowca. Ktoś zapewne oburzy się w tym momencie – ”łatwo powiedzieć, zamienić, ale jak to zrobić?” – to proste i każdy może się tego nauczyć. Każdy z nas posiada bowiem ogromne zasoby możliwości chociażby w postaci mózgu, które w zależności od tego czy chce czy nie, może wykorzystać lub nie. Proces zmiany wymaga jednak wysiłku i zaangażowania. Najpierw wymaga jednak decyzji czyli określenia celu.

 

Więc jeśli już chcesz się uczyć, to możesz to zrobić w czterech etapach:

 

  1. Nieświadomej niekompetencji, kiedy to nie wiemy jeszcze, że czegoś nie umiemy.
  2. Świadomej niekompetencji, kiedy dowiadujemy się, że czegoś nie umiemy.
  3. Świadomej kompetencji, kiedy ktoś nas uczy jak dokładnie robić to co chcemy i sami próbujemy.
  4. Nieświadomej kompetencji, kiedy już nie musimy myśleć i pamiętać jak to robić i robimy to doskonale.

A może chcesz się czegoś oduczyć ? – Przejdź od etapu 4 do 2.

Jedna z najlepszych rad jaką otrzymujemy w NLP brzmi: Jeśli będziesz ciągle robić to, co zawsze robiłeś zawsze otrzymasz to, co ciągle otrzymywałeś. Jeśli to, co robisz nie działa, rób coś innego. Więcej wyborów to większa szansa na sukces.

Gdyby NLP miało być przedstawione na trzyminutowym seminarium, brzmiałoby to tak:

 

”Panie i Panowie, aby odnieść w życiu sukcesy, musicie tylko pamiętać o trzech rzeczach: po pierwsze, wiedzieć czego chcecie, mieć klarowną ideę waszych celów w każdej sytuacji; po drugie, być czujnym i mieć otwarte zmysły, tak aby zauważyć, co otrzymujecie; po trzecie, utrzymywać elastyczność i zmieniać to, co robicie, dopóki nie otrzymacie tego, co chcecie”.

 

To oznacza: CEL – OSTROŚĆ POSTRZEGANIA – ELASTYCZNOŚĆ Jest to oczywiście pewien zarys NLP, od którego możemy zacząć..