Samodyscyplina cz.1
ziś chyba dziwny termin budzący chwilową refleksje, by za chwile pomyśleć, ze to nie dla mnie?
Dla kogo samodyscyplina?
Pracuje od 21 lat z różnymi problemami ludzi. Trudno byłoby mi wylistować je dokładnie a może łatwiej byłoby powiedzieć o tych, które nie znalazły miejsca w mojej praktyce…
Zatem mam następujący wniosek: często głównym problemem moich klientów jest uzależnienie od czegoś np. emocji, przyzwyczajeń, nawyków wyuczonych traktowanych jako rzeczywistość z natury, nawyków myślenia, związków z kimś, przymusu bycia szczęśliwym i posiadania odpowiedniego wyposażenia do tego szczęścia…
Czego zatem nie umieją moi klienci? Otóż nie umieją uwolnić się od tego wszystkiego, co ich otacza i zabiera im to co nazywają szczęściem a raczej czymś, co jest bliżej nieznane i nieustannie poszukiwane. To coś co rządzi światem, wszystkim co istotne w życiu, a tym samym także Ich życiem.
Bo to dobre pytanie: „Kto rządzi twoim życiem lub raczej co nim rządzi?”
Na pewno nie ty. Gdybyś decydował o swoim życiu mógłbyś je dowolnie kształtować i właśnie być szczęśliwym niezależnie od tego co cię otacza i co dostajesz od innych ludzi.
Jaki sposób zapewni ci taką wolność? Otóż właśnie -samodyscyplina.
To trochę odwrócenie obecnych trendów. Zamiast ciągłego chcenia czegoś , proponuje świadomą rezygnację i trening siebie. Takie pełne zarządzanie sobą: to ja decyduje, co robię i co chcę przeżywać, czuć, mieć a także czym chce się przejmować?
Poprzez świadoma rezygnację uwalniasz się od zależności od miłych słów, posiadania, konieczności bycia z kimś i powielania schematów „normalnego życia”.
W dawnych szkołach filozoficznych trening dyscypliny był podstawą kształtowania osobowości. Jaki trening samodyscypliny przechodzimy obecnie, gdy dostajemy wszystko czego chcemy i tak wyobrażamy sobie pełnię życia. Aż pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że to wszystko nie ma sensu lub wyprzedzając to poczucie pytasz o sens.
Jak znaleźć to co istotne w tym wszystkim, co masz do wyboru?
Po prostu ćwicz siebie w takich obszarach jakich zechcesz.
To co proponuje moim klientom to często taki właśnie trening. Trenuj siebie, ćwicz się w samodyscyplinie to naprawdę uwalnia.
Zapraszam cię więc na trening samodyscypliny. Będzie pracowicie i oczywiście w ustalonym rygorze. Ustalonym -twoim rygorze, takim jaki ustalisz ze sobą.
To trening siebie i rezultat jest całkowicie twój.
Możesz uwolnić się od wszystkiego tego od czego zechcesz się uwolnić.
Trening trwa 8 dni 4x2 dni w odstępach miesięcznych.
Terminy:
I moduł: 18-19.03.2014r.
II moduł: 10-11.04.2014r.
III moduł: 14-15.05.2014r.
IV moduł: 10-11.06.2014r.
Inwestycja w trening wynosi 4 x 600 zł + Vat, łącznie 2 100 zł + VAT
Dowiedz się więcej