Referencje Praktyków NLP

 

 

Przeczytaj jakich odkryć dokonali uczestnicy poprzednich edycji

PRAKTYKA NLP

i przekonaj się jak dobrze to szkolenie będzie ci służyć…

 

W większości przypadków zdobyte umiejętności towarzyszą mi w trakcie mojego życia osobistego. W sferze biznesowej zauważyłem zdecydowaną poprawę form komunikowania się ze swoimi przełożonymi jak i uczestnikami szkoleń, które prowadzę. W mierzalny sposób poprawiła się wydajność pracy (tworzenie nowych programów szkoleniowych i za tym idąca poprawa ich jakości i atrakcyjności). Zostało to też docenione przez uczestników w formach ankiet udzielanych bezpośrednio po szkoleniach. Z konkretnych poznanych umiejętności szczególnie doceniam dopasowanie się do rozmówcy, rozwinięcie zmysłów i poszerzenie percepcji. Poprawiłem umiejętności formułowania i stawiania realnych celów biznesowych”.

- Trener biznesu

 

 

„W swoim życiu zawodowym byłam na wielu szkoleniach. Osiągnęłam, w pewnym momencie pewien stan zniechęcenia. Czułam, że wiedza ze szkoleń nie jest przeze mnie w pełni wykorzystywana albo raczej, to że tylko część wiedzy, nowych umiejętności efektywnie wykorzystuję. Czułam się jak sito, przez które przelatuje woda – która nie zaspokaja pragnienia. Było to o tyle trudne dla mnie, że zawodowo zajmuję się szkoleniem ludzi w organizacji i ich rozwojem. O NLP słyszałam dużo i stykałam się z różnymi elementami tej wiedzy. Docierały do mnie też różne opinie. Postanowiłam sprawdzić to sama. Formuła zaproponowana przez Dorotę bardzo mi odpowiadała. Nauka rozłożona w czasie, plan systematycznego układania sobie w głowie wszystkiego o NLP od początku, w Warszawie, bez potrzeby wyjazdów. Pierwsze zajęcia wymagały ode mnie cierpliwości. Odkrywałam, że wiem i to i tamto, właściwie wszystko już było…I nagle, tak jakoś po drugich czy trzecich zajęciach – wszystko zaczęło się układać i tworzyć synergiczną wartość. I nie tylko na zajęciach, ale również pomiędzy nimi, kiedy w praktyce zaczęłam stosować metody NLP.
Zatem do sedna, co mi to dało?
Przede wszystkim niesamowitą „ostrość widzenia i słyszenia”. Zaczęłam być uważnym obserwatorem i tym samym uczestnikiem procesu komunikacji. Jestem wrażliwsza na ludzi (ich gesty, mimikę), szybciej się z nimi komunikuję, rozumiem ich intencje. Dzięki temu łatwiej mi na przykład ustrzec się przed różnymi gafami i szumami w komunikacji. Nikomu chyba nie muszę mówić, że komunikacja to podstawa w zarządzaniu ludźmi. Jestem uważniejsza na słowa. Zaczęłam nagle słyszeć o wiele więcej niż dotychczas. Mogę pracować z językiem wykorzystując moc słów do zarządzania ludźmi i w coachingu. Moje pytania podczas sesji coachingowych są celniejsze, szybciej się pojawiają. Tak jakby skrócił się mój czas reakcji na to co ludzie do mnie mówią.
Kolejną sprawą, która dla mnie jest bardzo ważna – to zarządzanie własnymi emocjami. Świadomość moich reakcji pozwala mi na wprowadzanie się w żądany przeze mnie stan emocjonalny. A ponieważ lubię (nie wiem jak inni) dobrze się czuć – wprowadzam się w taki stan i mogę być zadowolona ciągle. Dzięki temu ludzie w pracy i rodzina odbierają mnie jako osobę zrelaksowaną i przyjazną.
I jeszcze jedna rzecz, o której dzisiaj napiszę to to, że jestem bardziej odporna na mimowolną (czy celową) manipulację, którą serwują nam media. Bawię się tym, że widzę i rozumiem więcej. To wszystko wpływa na inne sfery mojego życia. Komunikacja – podstawowa kompetencja, budowanie relacji z ludźmi, stan odprężenia dzięki czemu wszystko przychodzi mi łatwiej…” 

- Dyrektor ds. Rekrutacji i Rozwoju Pracowników

 

 

„Po szkoleniu PRAKTYK NLP inaczej patrzę i inaczej słucham innych ludzi, konkretyzuję płynące do mnie informacje a także mobilizuję innych do mówienia „do rzeczy”. Jestem ukierunkowany na cele we własnej wypowiedzi i w komunikacji z innymi”.

- Konsultant biznesowy

 

 

„Obierać najkrótszą drogę do celu”

- Dyrektor sprzedaży

 

 

„Dojrzałam do poważnej decyzji na temat tego z kim i w jakim kierunku prowadzić swoją firmę.
Uwierzyłam, że można wiele i to wiele dzieje się w rzeczywistości.  Bardziej świadomie i odważnie podejmuję decyzje i mam przekonanie, że to czego chcę się uda i się udaje. Swoim myśleniem zarażam współpracowników, dzięki czemu oni także zaczynają otrzymywać oczekiwane rezultaty” 

- Właścicielka firmy

 

 

„Jak można wykorzystać szkolenie „Praktyk NLP” w praktyce?
No cóż, moim zdaniem wyłącznie w praktyce. A co to dokładnie znaczy? 
To znaczy, że bardziej się otworzyłam na ludzi. Zaczęłam słuchać i patrzeć. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że nie wszyscy muszą być tacy sami jak ja i robić pewne rzeczy tak samo!!! Teraz jest mi łatwiej przyjąć to do wiadomości.
Zmieniły się też moje oczekiwania w stosunku do innych. Nie ponaglam, nie denerwuję się – niech zrobią to w swoim tempie i tak, jak potrafią najlepiej. O ile prościej porozumiewać się z ludźmi starając się do nich dopasować, a nie wywierając wpływu na rozmówcę. To nie przeciwnik, to przyjaciel!!!
Odpowiednie ustalanie celów i ich sprawna realizacja to duża korzyść zarówno dla Firmy, jak i dla mnie. Tu lekki „transik”, tam hipnoza i życie staje się ciekawsze. To nic, że „niewtajemniczeni” nadal uważają, że to wyłącznie manipulacja… I to nic, że Szef boi się z Tobą rozmawiać a mąż uważa, że „znów mi to robisz”. Jeśli tylko daje to obu stronom wymierne korzyści w postaci lepszej komunikacji i zrozumienia potrzeb, to niech tak zostanie… Oczywiście, pod warunkiem, że nie naruszamy przy okazji wartości, które dla innych są ważne.
A jeśli chodzi o moją praktykę, to NLP staje się częścią mojej osobowości i mojego świata. Ciekawe doświadczenie… albo doświadczanie (zależy kto pyta)”. 

- Menedżer

 

 

„Kurs Praktyka, na którego teraz uczęszczam uczy i nauczył mnie świadomego patrzenia, słuchania i czucia, co dzieje się wokoło mnie.
Skupiania większej uwagi na moim otoczeniu/środowisku, ale i na mnie samym, na moich poruszeniach wewnętrznych i fizycznych, co dzieje się albo nie dzieje się ze mną.
W pracy i w życiu lepiej sobie radzę. Więcej uśmiecham się do ludzi, jestem rozluźniony. Miałem problemy z przychodzeniem na czas. Przy głębszej analizie tego zjawiska tak zwanym wewnętrznym doświadczeniu subiektywnym dowiedziałem się, co się za tym kryje, że jest wiele czynników zbędnych. Po eliminacji ich jestem na określoną przeze mnie godzinę (tak sobie mówię, że chcę być o określonej godzinie, a nie przed czasem). Założyłem kilka zawodowych planów, które realizuję.
Kilka miesięcy temu marzyłem by pracować jako trener w dobrej firmie w dziale szkoleń. Po kilku tygodniach mój przyjaciel zapytał mnie czy chciałbym pracować w niemieckiej firmie, bo szukają takiej osoby. Zgodziłem się. Obecnie przechodzę proces rekrutacji. Moje doświadczenie zawodowe oraz fakt Praktyka NLP jest dla pracodawcy bardzo atrakcyjne. Pozostaje teraz kwestia finansów. Chcę zaproponować swoje warunki i chcę tam pracować.
W życiu osobistym stałem się człowiekiem mniej impulsywnym. Uwielbiam robić sobie ćwiczenia wchodzenia w trans. To mnie nastraja bardzo pozytywnie do życia i mam dystans do ludzi. Zachęcam Cię do spróbowania co to takiego NLP, a wciągnie cię to na zawsze”.

- Aktor, Trener

 

 

„Wiem czego chcę, MAM MISJĘ, jestem w roli!”

Co się zmieniło na lepsze, chociaż droga jeszcze daleka bo przecież uczymy się każdego dnia!
Identyfikuję się z firmą, rozumiem swoją rolę w pracy, mam cel. Potrafię uczyć ludzi, dzielić się z nimi doświadczeniem i ich motywować. Akceptuję różnicę w ludziach, znam wartości innych i je szanuję.
W strategicznym kierowaniu ludźmi i operacyjnym zarządzaniu pracą mojego zespołu potrafię usłyszeć co ludzie do mnie mówią, zidentyfikować problem i skupić się na jego rozwiązaniu.
Potrafię ludzi inspirować i angażować w nowe rzeczy, uczyć się każdego dnia, wyciągać wnioski z porażek i błędów.
Potrafię oddzielić fakty od iluzji, nie oceniać, szybciej dochodzić do sedna spraw poprzez skupienie się na istotnych informacjach. Potrafię się dopasować, widzieć człowieka i grupę jako całość a przez to lepiej rozumieć co się dzieje wokół mnie.
Potrafię się cieszyć dniem dzisiejszym, być lepszym człowiekiem oraz wykorzystać wiedzę i umiejętności w dobrym celu dla siebie i innych aby czynić Świat lepszym.”

- Top Manager / Dyrektor Departamentu

 

 

„Co firma zyskała na moim udziale w dotychczasowych sesjach Praktyka NLP?

Myślę ze sporo, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż nie zainwestowała w to szkolenie, a mój udział i zaangażowanie finansowe wynika z tego, że chcę zrobić coś dla siebie. Pomimo to paradoksalnie zyskała: – zyskała pracownika, który zaczyna umieć radzić sobie ze swoimi emocjami- zaczyna, ponieważ praktyk z definicji oznacza stały proces doskonalenia się w oparciu o narzędzia i wiedzę jaką uzyskałem na warsztatach.
- obecnie zamiast: „nie cierpię tej pracy i męczę się okropnie kończąc moje projekty, chciałbym odejść z niej natychmiast ”  - jest: ” krytycznie oceniam moją pracę, jeśli nic się nie zmieni – z pewnością tu nie zostanę, ale kończę pewne moje projekty najlepiej jak potrafię ponieważ jest to dla mnie osobiście ważne ażeby „trzymać jakość” – robię to dla siebie ażeby być w zgodzie z własnym systemem wartości.”

 Pracodawca zyskał nie tylko jakość, ale przyśpieszenie operacyjne prowadzonych przeze mnie tematów – oceniam ten wzrost na poziomie 40%. Gdyby zapłacił za to szkolenie osiągnąłby break even po 2 tygodniach. – ponieważ w pracy z reguły należy współpracować z pewnymi ludźmi, których zadania mają pewne punkty styku z moimi – z dotychczasowej awersji do jakiejkolwiek kooperacji, którą traktowałem jako zło konieczne – najczęściej używając słowa nie (w każdej formie komunikacji) – praca z emocjami pozwoliła mi nabrać dystansu, nagle okazało się, że potrafię zrozumieć te osoby, to że czegoś chcą – co wynika z rzeczywistych potrzeb a nie korporacyjnych rozgrywek, wydają się mniej agresywni.

Jednym zdaniem, obecnie jestem ostatnią osobą, która mogłaby spowolnić jakiś proces, a jakoś nie zauważyłem, że w wyniku mojej postawy tak nagle przybyło mi pracy.

A teraz najciekawsze, nikt nie komentuje mojej zmiany – zresztą sporo jeszcze pracy przede mną, ale zauważyłem, iż podobnie sfrustrowane osoby współpracując ze mną nabierają na ten moment pewnego vigoru – również „trzymają jakość”.

A co by się stało gdyby nagle pracodawca zadbał chociaż trochę o kulturę organizacji – bardzo chętnie sprawdziłbym to…”

– Szef Marketingu

 

 

„Jestem w pracy czasem wkurzony, wściekły, zaniepokojony…. Fascynuje mnie jak zaczyna działać intuicja.
Powyższe stany są teraz dla mnie sygnałem do zdystansowania się a potem…. W przeszłości zakładałem, że dołek, brak poczucia satysfakcji w ciągu dnia nie jest czymś dobrym. Generalnie dobrze jest chyba ograniczyć zakres takich stanów.
Pojawia się jednak mały problem, trzeba podejmować decyzję, zmienić – całość, strategię, potrzebna często jest nowa ocena faktów itp. Tutaj przyda się intuicja. …potem jestem spokojny, pełen energii, w radosnym nastoju zaczepno – obronnym. Jeżeli się tak czujemy, to jesteśmy w domu”.

- Top Menedżer